Forum Sesje RPG PBF Strona Główna


Sesje RPG PBF
Sesje u Beamhita
Odpowiedz do tematu
Vil Griffe
Wizard 2


Dołączył: 13 Wrz 2006
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

- A ja myślę, że powinniśmy sprawdzić teraz tylko odnogi. A później się wycofać na spoczynek do domku. Przez pajęczyny może pójdziemy później, nie wygląda na to, że ktoś by tędy chodził. Zresztą ktoś tu chyba coś wspominał o gruchaniu w milszym miejscu?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Beamhit
Machine God


Dołączył: 13 Wrz 2006
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Matt, jak i reszta która zebrała się przy legowisku, nie zauważyła tam żadnego niebezpieczeństwa. Wyglądało na to, że znajdują się tam jakieś szczątki, jakieś ubrania, i inne pozostałości nie tak znowu dzielnych poszukiwaczy przygód.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ksander
Swashbuckler 1 / RIP


Dołączył: 14 Wrz 2006
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

- Prawdę mówiąc też nie mam ochoty teraz iść w te pajęczyny - Powiedział Ksander i zaczął się wczołgiwać do legowiska wilków.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Matt
Scout 1 / RIP


Dołączył: 14 Wrz 2006
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

- Też wchodzę, więc ubezpieczajcie nas - powiedziawszy to Matt zostawił łuk i wyciągając swój miecz ostrożnie przeciskał się przez zawalisko do legowiska trzymając miecz przed sobą.

Wczołgał się ostrożnie do środka za Ksanderem. Podniósł słoneczną pałeczkę i oświetlił wszystkie kąty w poszukiwaniu czegoś ciekawego, co mogło pozostać po innych poszukiwaczach przygód.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Vil Griffe
Wizard 2


Dołączył: 13 Wrz 2006
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Vil spojrzał w kierunku gdzie przed chwilką znikli w odmętach ciemności Matt i Ksander. Uśmiechną się do swoich myśli, których nie można było nazwać pod żadnym względem skromnymi.

- Nie musicie się tam śpieszyć w tej dziurze. Jakby co, to obronię naszą piękną towarzyszkę – uśmiechnął się trochę bezczelnie, trochę zawadiacko, a w oczach pojawił się dziwny błysk.

- No to zostaliśmy sami maleńka – mówiąc to oparł się o ścianę jedną ręką.

- Może znasz jakiś miły sposób na umilenie czasu, nim ta dwójka dokładnie przeszuka tamtą dziurę?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Liza Farqet
Cleric of Wee Jas 1 / RIP


Dołączył: 14 Wrz 2006
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Liza przysunęła się do swojego towarzysza i oparła o jego rękę.

- Wiesz, to zależy czy chcesz dobrze wykorzystać ten czas i czy dostatecznie szybko pomożesz mi wydostać się z tego pancerza.

Pocałowała go w usta i objęła go w pasie.

- To co robimy? - zapytała i przekornie się uśmiechnęła.

- Cóż, możesz się domyślać dlaczego wolę wybywać na wyprawy, niż nudzić się w świątyni.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Vil Griffe
Wizard 2


Dołączył: 13 Wrz 2006
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Vil przywarł mocniej swoimi ustami do warg Lizy, dłonie zjechały niżej gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę. Dłonie kilka razy przesunęły się w dół i w górę po zgrabnym tyłeczku kapłanki. Czuł jak krew w żyłach zaczyna mu szybciej krążyć.

- Więc może mi pokażesz jak zdejmuje się to coś, co masz na sobie?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Liza Farqet
Cleric of Wee Jas 1 / RIP


Dołączył: 14 Wrz 2006
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

- Widzisz najpierw muszę poluźnić paski a później pozbyć się pancerza.

Liza zajęła się rozpinaniem mocowań i później pochyliła się, aby pancerzyk pod wpływem własnego ciężaru zsunął się na ziemię.

- Pod spodem zwykle powinno się ubierać przyszywanicę, gruby ubiór ze skóry i filcu, ale jak bym w czymś takim wyglądała? Dlatego mam na sobie dobry i wysłużony skórzany strój, a z nim jak sądzę poradzisz sobie sam?

Dłonie Lizy przesunęły się po piersi Vila w dół i niżej, aż prawie do samego dołu.

- Wiesz musisz się trochę pośpieszyć, zaraz mogą wrócić Ksander i Matt.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Vil Griffe
Wizard 2


Dołączył: 13 Wrz 2006
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Vil uśmiechnął się i wsunął dłonie pod strój Lizy. Poczuł pod swoimi palcami jej ładne i kształtne piersi. Zaczął ją mocniej uciskać, a jego usta przywarły do jej szyi. Przycisnął ją do ściany ze zniszczonymi freskami, i zaczął ocierać się swoim kroczem o jej krocze. Było mu tak jakoś bardzo cholernie ciasno. Lubił to uczucie.

- No to co maleńka? Chcesz go poczuć w sobie? – wyszeptał do jej uszka.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Liza Farqet
Cleric of Wee Jas 1 / RIP


Dołączył: 14 Wrz 2006
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Liza szybko wsunęła dłoń w jego spodnie i objęła "małego dyktatora". Paroma ruchami upewniła się co do jego gotowości i sprawności. Drugą ręką zaczęła się szarpać z zapięciem własnych spodni.

- Szybciej zaraz mogą wrócić.

Obróciła głowę w kierunku nory wilków i pozbyła się spodni. Pojawiły się rumieńce na jej twarzy, a Vil dodatkowo teraz mógł podziwiać jej zgrabne nogi. Przysunęła się szybko do Vila objęła go i zarzuciła jedną nogę na jego biodro. Ustami wpiła się w jego usta i zaczęła się ocierać o niego.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Vil Griffe
Wizard 2


Dołączył: 13 Wrz 2006
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Vil mocniej objął swoją rudą partnerkę i zaczął mocniej ocierać się o jej wilgotną szpareczkę. Chwilę później wszedł w nią delikatnie, cały czas starając się ją całować namiętnie.

Czuł bliskość jej ciała, jej piersi ocierające się o jego tors, czuł jak zapach jej zapach wręcz rozpala jego zmysły do granic możliwości. Zaczęli się tak kołysać, Vil starał się przy tym przygryzać wargi, by nie jęczeć za głośno.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Beamhit
Machine God


Dołączył: 13 Wrz 2006
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Nasza dwójka kochanków coraz mniej zwracała uwagę, na to, co się dzieje wkoło. Objęci i wtuleni w siebie, poruszali się coraz szybciej i szybciej, czując coraz bardziej narastające podniecenie, które zbliżało się do ekscytującej kulminacji...

Tymczasem Matt i Ksander, nie świadomi niczego, co się działo z tymi, którzy mieli ich pilnować przed niebezpieczeństwem, zabrali się za dokładne przeszukanie legowiska wilków.

Wśród szczątków, humanoidalnych kości, przegniłych ubrań i smrodu wilczego przemoczonego futra, znaleźli kilka rzeczy.

Pierwszą taką rzeczą była dziwna lampa, dość dobrej roboty i ładnie zdobiona.



Drugą rzeczą to były karwasze przepięknej roboty, przyozdobione liściastymi motywami. Niewątpliwie była to elfia robota.

Trzecim przedmiotem, który ewidentnie nie pasował do tego miejsca był... kamienny ludzki palec! Był to palec wskazujący od prawej dłoni.

Tymczasem Vil I Liza zdążyli już dojść do siebie, i stali jakby nigdy nic się nie wydarzyło.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ksander
Swashbuckler 1 / RIP


Dołączył: 14 Wrz 2006
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

- Fajne skarby tu znaleźliśmy. Chodźmy do czarodzieja może będzie wiedział więcej o tym wszystkim co tu znaleźliśmy - Ksander zaczął pakować karwasze i "palec" do plecaka. - Weź lampę, nie wiem czy się u mnie zmieści.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Matt
Scout 1 / RIP


Dołączył: 14 Wrz 2006
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

- Czekaj znajde miejsce w plecaku na ta lampe - powiedział Matt. Po czym zaczął grozgrzebywać rzeczy w plecaku i starając się opchnąć w nim lampe.

- To co wychodzimy - po czym zaczął się gramolić na zewnątrz - I jak zauważyliście coś.

- Może zbadamy jeszcze przeciwną część komnaty zanim pójdziemy stąd zobaczyć co udało nam się znaleźć. - stwierdził Matt gdy stał już podrugiej stronie zawaliska do gramolącego się Ksandra.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ksander
Swashbuckler 1 / RIP


Dołączył: 14 Wrz 2006
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

- Więc chodźmy. - Powiedział Ksander wychodząc spod zawaliska. - jak już mówiłeś odpoczniemy zaraz po zbadaniu tamtej części komnaty.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Beamhit
Machine God


Dołączył: 13 Wrz 2006
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Drużyna przeszła do zachodniej alkowy rozświetlając sobie drogę. Akurat by dojść do tego pomieszczenia, trzeba było zejść schodami na dół.

Oczom ukazał się im pokój, z malowidłem które dosyć skutecznie płatało figla obserwatorom. Oto bowiem wydawało się każdemu, ze stoi pośrodku pokoju z którego odchodzi 7 odnóg. Na końcu każdej „odnogi” wisiał łańcuch na którym wisiała lampa, podobna do tej co przed chwilą została znaleziona w wilczym leżu. Dodatkowo każda z lamp miała inny kolor.

Idąc zgodnie z kierunkiem zegara, kolory układały się w następującej kolejności: czerwony, pomarańczowy, żółty, zielony, niebieski, indygo, fioletowy.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Matt
Scout 1 / RIP


Dołączył: 14 Wrz 2006
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

- Moge się tylko domyślać co to może być ale jestem prawie pewien że gdzieś w tym kaerze znajduej się takie pomieszczenie jak ten pokój - odezwał się Matt w ciszy jaka zapanowała. - I prawdopodobnie coś się stanie jeśli uda nam się skompletować wszystkie 7 lamp, i ułożyć je w odpowiedniej kolejności. - kontynułował Matt swoją wypowiedź - A wy co otym sądzicie - patrząc się na dwójke parających się magią towarzyszy?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ksander
Swashbuckler 1 / RIP


Dołączył: 14 Wrz 2006
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

- Więc teraz wracamy, jak odpoczniemy pójdziemy dalej. Chodźmy szybko bo czym prędzej pójdziemy tym szybciej wrócimy powiedział Ksander odwracając się i wchodząc po schodach.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Matt
Scout 1 / RIP


Dołączył: 14 Wrz 2006
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

- W sumie masz racje - powiedział Matt i ruszył za przyjacielem.

- A wy co będziecie stać i patrzeć czy idziecie z nami. - rzucił gdy był już prawie na środku korytarza.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Liza Farqet
Cleric of Wee Jas 1 / RIP


Dołączył: 14 Wrz 2006
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Oczywiście Liza powoli ruszuła za Mattem i Ksanderem.

-Vil idziesz?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Age of Worms - część I
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 4 z 22  

  
  
 Odpowiedz do tematu